www.ogniemmalowane.fora.pl

marek1364

Witam.
Moja pierwsza wypalarka to była ruska, ale ona długo nie wytrzymała.
Dopiero gdy znajomy elektryk zrobił mi porządną wypalarke z transformatora z regulacją prądu. to dopiero.

[link widoczny dla zalogowanych]

Długo mi służyła. Te wszystkie pierwsze prace w galerii Picasa to były wykonane za jej pomocą.

Od zeszłego roku gdy stara wypalarka się spaliła, za czołem wypalac lutownicami. Jest już inna technika, mogę cieniowac, lepsze efekty uzyskuje obraz.

To jest mój sprzęt który teraz używam
lutownica 30W, 40W i 100W
i ściemniacz kontaktowy do światła o mocy 40 - 400W

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam

nemesis

No powiem ci Marku że jak tak patrzę na te lutownice a szczególnie na tą 100tkę to chylę czoła bo najwygodniejszy sprzęt to to nie jest,ale jak ktoś ma talent to wszystkim coś ładnego zrobi,pozdrawiam serdecznie!

Seba.W

Ja też trochę wypalałem lutownicą,nawet jeszcze gdzieś sobie leży.Ostatnio w lidlu były lutownice z regulacją temperatury.

marek1364

Witam
w Castoramie kupiłem taką lutownice z regulowaną temperaturą. Wytrzymała 2 tygodnie. Odniosłem do reklamacji, oddali kase i kupiłem zwykłą 40 W.
Co do lutownicy 100W + sciemniacz uzyskuje mocną czerń, ale fakt jest nie wygodna, ręka boli, rzadko ja używam.

canvasred

Witam Marku. A ja jak patrzę na Twoje zdjęcia to się zaczynam trochę obawiać widząc jak lekkomyślnie traktujesz urządzenia elektryczne. Nie żałuj izolacji bo Cie prąd "kopnie". Pozdrawiam.

marek1364

Witam.
canvasred - Niema obawy o " kopniecie prądu " tamta wypalarka z pierwszego zdjecia to już historia. Spaliła się, była dobra ale bardzo delikatna, grubszy drut oporowy i nie dawało się pracowc.