www.ogniemmalowane.fora.pl

Jagoda · Wysłany: Nie 23:43, 30 Mar 2014 Temat postu: Nowa i zielona

Cześć! Z pirografią zetknęłam się po raz pierwszy w zamierzchłych czasach szkolnych, a potem była długa, długa przerwa (nie liczę okazjonalnej zabawy z lutownicą). Ostatnio przy okazji promocji supermarketowej wyprosiłam u św. Mikołaja wypalarkę, żeby wprowadzić w czyn pomysły, które mi przychodzą do głowy. Zaczęłam troszkę grzebać w necie na temat pirografii i tak trafiłam tutaj. Wypalarka póki co leży, więc pomyślałam, że rejestracja na tym forum i napisanie pierwszego posta dodatkowo zmotywuje mnie do znalezienia chwili (i to spokojnej, bez nieletnich pałętających się koło stołu...) na pierwsze ćwiczenia.
Pozdrawiam Smile

marrkj · Wysłany: Pon 6:23, 31 Mar 2014 Temat postu:

Witamy serdecznie Smile

. Fajnie, że dołączyłaś do naszego skromnego grona. Zachęcam do otwarcia swojego działu w galerii Smile

Frugo · Wysłany: Pon 10:15, 31 Mar 2014 Temat postu:

Witaj najgorzej wystartować Smile

Czekamy na pierwsze prace Wink

Powodzonka

nemesis · Wysłany: Pon 22:01, 31 Mar 2014 Temat postu:

Witamy serdecznie i mamy nadzieję że to forum będzie ci pomocne,pozdrawiam Smile

Fruwajka

i jakoś tak się Jagodowe posty skończyły na powitaniu... Prosimy o ponowne ożycie ;P

Jagoda

Jagodowych postów na razie wiele nie ma, co nie oznacza, że nie zaglądam na forum Smile

Fruwajka

dobrze dobrze, czekamy na prace Very Happy

Jagoda

Prace to szumnie powiedziane. Pierwsza próba, na szybko, bo i czasu było jak na lekarstwo, i miejsce niewentylowane, materiał to jakaś deska wygrzebana w garażu... Nawet nie ma co komentować, ale wrzucam, żeby pokazać, że nie tylko artyści mogą się bawić wypalarką. Wiem już też, że sosnowa deska z boazerii jest do kitu, muszę przygotować pomieszczenie, posprawdzać, która końcówka będzie najbardziej pasować, i popracować nad ręką (od lat niećwiczoną nawet w minimalnym stopniu, jeśli chodzi o rysunki), bo ciężka i niezgrabna. Niech no mi tylko mąż wróci na stałe do domu, to go zagonię do dzieci, a sama usiądę do pomysłów, które mi się już tłuką po głowie.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Do działu z pracami wrzucę zdjęcia, jak już będę mieć coś konkretnego Smile

marrkj

Też zaczynałem na sosnowej i nigdy więcej. Smrodku palonej żywicy niemiara.

Fruwajka

nowa i granatowa/fioletowa chyba Very Happy

Poćwicz sobei najpierw na kartce coś ołówkiem, jak będzie dobrze wyglądało to dopiero to przenieś na deseczke i wypal Smile

Jagoda

Na poważnie to pójdzie z szablonem. Toto było takie jak bazgranie na marginesie notatek Smile

ale wrzuciłam jako dowód, że nie zapominam o wypalarce.

nemesis

Nie przejmuj się niczym od czegoś trzeba zacząć,pozdrawiam Smile

Fruwajka

najwazniejsze, że od czegoś zaczynasz Smile

wyczucie narzędzia w ręce to podstawa, jakiekolwiek by nie były ku temu ćwiczenia Smile

Jagoda

Dzięki za słowa wsparcia Smile

Przejmuję się raczej tym, że znowu mam zawalone biurko robótkowe, a pomysłów coraz więcej. Póki co zaczynam ćwiczyć rękę, wracając do pisania odręcznego (na ile się da) i towarzysząc dziecku podczas rysowania.