www.ogniemmalowane.fora.pl

Fruwajka

Witam serdecznie. Pomimo niebywałych problemów z aktywacja konta w końcu podołałam Very Happy

Od dawien dawna zajmuję się rysunkiem i malarstwem. Jakiś miesiąc temu wpadła mi w łapki pirograf. Brakowało niestety osoby która poinstruowałaby jak najlepiej go użyć tak więc entuzjastycznie stwierdziłam, że to nie możne być takie trudne i spróbuję sama. Tak korzystając z przerwy świątecznej powstały deski do krojenia z niewielkim emblematem świątecznym.
Stwierdziłam jednak, że wygląda to zbyt "dziecinnie" i było wyłącznie rozgrzewającą wprawką do porządnej pracy do której niedawno usiadłam. Obecnie kończę zaległe zamówienia i gdy tylko wyrobię się z czasem to siadam do kończenia tejże deseczki Smile

I z danych technicznych Wink

Mieszkam w Łodzi, tutaj studiuję kierunek związany ze sztuką, architekturę wnętrz mając już za sobą. Pracuję dorywczo prowadząc z młodzieżą zajęcia z malarstwa i podstaw kaligrafii, oraz z dorosłymi- kolorystyka i kompozycja.

Nie wiem czy nie za dużo treści jak na watek zapoznawczy Wink

W każdym razie - miło mi się u Was zadomawiać Very Happy

Frugo

Nam równie miło Cię gościć u Nas. Fajnie że będziemy mieć kolejną dusze artystyczną z warsztatem wyuczonym Smile

Zadomawiaj się jak najprędzej i aby zostało już tak jak najdłużej Wink

marrkj

Witam cię Fruwajka!!!. Bardzo się cieszę, że dołączyłaś do nas.

nemesis

Hej Fruwajka,witam serdecznie i czekamy na twoje pierwsze prace. Smile

Fruwajka

Co do wyuczonego warsztatu to nie do końca edukacyjnie Wink

Nigdy nie chodziłam na zajęcia gdzie ktoś mnie uczył jak rysować itp. Podczas zajęć stwierdzano, że skoro wybrałam taki kierunek to muszę już umieć, czyli nie było nauczania tylko dalsze wykorzystywanie umiejętności i wiedzy. Mam np przedmiot jak nauczać rysunku w zależności od wieku lub coś w podobie do malarstwa gdzie podczas każdych zajęć wykładowca zadaje nam coś np temat "Starzy ludzie". co musimy przynieść już gotowe na następne zajęcia i nikt nam nie mówi jak to zrobić, opcjonalnie nie zalicza pracy jeśli jest na kiepskim poziomie.

Tak więc z wyuczeniem stricte oświatowym nie ma to nic wspólnego Wink

Staram się robić w ciągu dnia minimum jeden obrazek, czyli spędzać wieczorne dwie godzinki przy kartkach. Trwa to już z 9 lat, więc przy takiej ilości spędzanego czasu nawet słoń by się nauczył Wink