www.ogniemmalowane.fora.pl

Melonita

Planuję zrobić kuferek z ozdobnymi wypaleniami, jednak widzi mi się drewno pomalowane bejcą. Tylko zastanawia mnie czy to dobry pomysł, a jeśli tak to jak to rozegrać.

W głowę sobie zachodzę z następującymi pytaniami
1. jeśli pomaluję po całości (po wypalaniu) to czy nie wpłynie negatywnie na wypalenie? Mam na myśli, zbytnie odbarwienie wypaleń.

2. a może by tak spróbować wypalać na obejcowanym drewnie?

3. a może małym pędzelkiem malować (między wypaleniami)? tylko czy bejca by się równomiernie rozkładała....

4. a może zostać przy zwykłym lakierze? Razz

macie jakieś pomysły?

marrkj

Myślę że najlepiej zostać przy zwykłym lakierze. Nie bejcowałem swoich wypalanek, ale jeśli wypalisz na brąz i pobejcujesz to ci się wszystko zleje w jeden brąz i możesz zniszczyć całe cieniowanie. Jakbyś wypaliła na mocno czarny kolor i poleciała bejcą to myslę, że taka opcja była by całkiem ok. Może ktoś bejcował wypalankę to wypowie jak to wygląda w praktyce.

Melonita

No właśnie myślę o jakiś ornamentach, mocno wypalonych, bez cieni.

marrkj

Skoro mocno na czarno to powinno być ok. Z chęcią zobaczę jak wyszło. Ogólnie pirografia fajna sprawa, bo można eksperymentować Smile

Frugo

Ma to sens bo miałem przyjemność wypalać na lekko przybejcowanym klocku lecz trzeba mocno się postarać aby uzyskać dobry efekt ;/ mogę za chwilkę pokazać Ci jak to wyjdzie bo mam jeszcze taki klocek bejcowany i klocek z ciemniejszego drewna jakim jest orzech i porównasz sobie Smile

Przy takim zabiegu nie ma co liczyć na dobre cieniowanie ;/ a,e świat należy do odważnych i trzeba eksperymentować z rodzajem bejcy jak i z strukturą drewna bo od niej zależy chłonięcie bejcy jak i ostrości wypalenia Smile

Proszę tak testowo jakoś może nie zachwyca ale w kwestii porównania :
[link widoczny dla zalogowanych]

Melonita

czyli się da Smile

nie zostaje mi nic innego jak wypróbować Smile

Frugo

Zgadza się do odważnych świat należy Smile

powodzenia Wink